Dlaczego zniknęłam na tak długo
Gdy patrzę na datę ostatniego wpisu na moim blogu, to jest mi głupio i trochę wstyd, że tak to odpuściłam. Niedługo minie rok. Dodatkowo trudno to nazwać blogiem, skoro są tylko dwa wpisy.
Gdy patrzę na datę ostatniego wpisu na moim blogu, to jest mi głupio i trochę wstyd, że tak to odpuściłam. Niedługo minie rok. Dodatkowo trudno to nazwać blogiem, skoro są tylko dwa wpisy.
Targi Veganmania w Lublinie były dla mnie momentem przełomowym. O czym już wiecie, bo pisałam o tym w poprzednim artykule na blogu. Dały mi ogromnego kopniaka do działania, którego efektem jest moja strona internetowa i sklep online.
Nazywam się Luiza Zaporowska, dla rodziny i przyjaciół – Lui. Bardzo lubię tę formę mojego imienia i zupełnie naturalne było dla mnie wykorzystanie jej jako nazwę marki. Moja przygoda z szyciem zaczęła się w 2015 roku od uszycia bluzy z kominem, która powstała z potrzeby stworzenia czegoś, w czym będę czuć się sobą.
Znajdź nas